Back to all Post

Wspomnienia kinooperatora #4 – Wywiad z Mikołajem Janikiem 2

Na zdjęciu fotograf obrucony tyłem. Robi zdjęcie budowli. Ma na sobie niebieską koszulkę i czapkę z daszkiem.

„Czekając na pomidory” to kolejny film wadowickiego młodego dokumentalisty Mikołaja Janika. Tym razem opowiada osobistą historię swojego 90 letniego dziadka.

  1. Kolejny Twój film i kolejny intymny zapis…Czy to historia o życiu, pasji czy o powolnym odchodzeniu…a może pożegnanie i próba nakreślenia sylwetki dziadka?

Boję się śmierci dziadka i babci. Jej nieuchronność parę razy bardzo mnie przytłaczała i myślę, że ten film, a raczej ten temat był jakąś taką próbą oswojenia śmierci. A tu proszę. Film skończony chyba już dwa lata temu, a dziadek jak wchodził na drabinę – tak wchodzi. Na studiach dokumentalnych odradza się dziadków, zwykle wychodzą z tego sztampowe historie o wojnie, ale dziadek który rozsypuje prochy w ogródku? Ha! To jest Hollywood u mnie w domu! Tak więc się uparłem.

  1. Czy łatwej opowiadać historie bliskich osób? Czy raczej brak dystansu przeszkadza?

Muszę zaznaczyć, że dziadka ogromnie kocham. Jest mi bliską osobą i przez ostatnie lata myślę, że mogę powiedzieć, że w jakiś sposób się przyjaźnimy. Jednak różnica w naszym wieku, ta inność światów w których się wychowywaliśmy, powoduje że nasze kanały komunikacji czasem kuleją. Jednak opowiadane historie – o tu się dogadujemy doskonale. Dziadek jest naturalnym gawędziarzem. Z resztą serdecznie zapraszam, jeśli kogoś interesuje historia miasta – proszę przyjść, popytać, on będzie super szczęśliwy jak będzie mógł komuś opowiedzieć to i owo. Wiedzieliście że w 39’ nad Wadowicami pojawiła się zorza polarna? Nie? No proszę. To już wiecie.

  1. Czy chcąc nakreślić sylwetkę dziadka nie miałeś żadnej wątpliwości, że tytułowe pomidory będą niejako motywem przewodnim, czy osią filmu. Czy jednak długo szukałeś sposobu lub klucza, aby opowiedzieć o bliskiej Ci osobie?

Tak po prawdzie to nie wiem czy bardziej film zrobiłem o pomidorach, czy pomidory zostały zrobione przez film. Na pewno przed rozpoczęciem zdjęć dziadek bardzo je lubił, ale dopiero po premierze i dla niego zyskały one taki uniwersalne znaczenie. Został dziadkiem od pomidorów i przysięgam że są one pyszne.

Wadowickie Centrum Kultury © 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Polityka prywatności 

Deklaracja dostępności serwisu wck.wadowice.pl

Wadowickie Środowisko Artystyczne 2020

Dziękujemy za przesłane zgłoszenie.

Po jego sprawdzeniu skontaktujemy się z Państwem

Przejdź do treści