Klub Podróżnika „Bez Paszportu”
18 maja 2023 r. godz. 18:00,
sala kameralna, wstęp wolny
Peter (Peru) Chrzanowski – „Szuss, czyli jak przeżyłem samego siebie”
Peter (Peru) Chrzanowski to wybitny kanadyjski narciarz ekstremalny polskiego pochodzenia, paralotniarz, nagradzany filmowiec oraz animator wydarzeń górskich. Podróżnik. Buntownik. Marzyciel. „Szuss, czyli jak przeżyłem samego siebie” to jego niezwykła biografia, a zarazem wartka, pełna anegdot i ciekawostek opowieść o początkach narciarstwa ekstremalnego oraz paralotniarstwa w
obu Amerykach (i na świecie).
W swojej biografii w zabawny sposób przybliża unikalny światek ski bamów, czyli miłośników nart, którzy dla pasji uprawiania narciarstwa poświęcili niemal wszystko. Pozwala poznać bliżej najważniejsze postacie narciarskiej sceny w Ameryce i Europie, a także kulisy organizacji
mistrzostw świata w narciarstwie ekstremalnym rozgrywanych na alaskańskich stokach i innych wydarzeń. Miłośnicy paralotniarstwa również znajdą w książce coś dla siebie – opisy wielu ośrodków w Ameryce Łacińskiej, ich unikalną charakterystykę i zalety oraz… liczne wypadki, katastrofy i często nie do końca legalne metody realizacji planów.
Prawdziwi zapaleńcy, pasjonaci i świetni narciarze żyli górskich chatkach, które budowali na własną rękę i bez pozwolenia. Jeździli na nartach i imprezowali. Kombinowali na różne sposoby, jak zarobić pieniądze, jednak do szczęścia nie potrzebowali wiele. Tyle, by przeżyć. Najważniejsza była dla nich wolność… i oczywiście puch…
Tak Peru wspomina ten czas:
“Wolność, fantazja… Zawsze fajnie było podebrać jakieś dziewczyny z miasta na weekend. Bały się wyjść w góry, bo niedźwiedzie, wiesz, fajne czasy, wesoło. Jak squatersi, tylko w lesie. Staje mi teraz przed oczami obraz kolegi kręcącego skręty w swojej wannie obok potoku. (…) to był jeszcze taki dziki zachód. (W Whistler) Działało tylko kilka wyciągów. Byli Indianie, ski bumy, sporo młodzieży, wiele osób uciekało ze wschodniej Kanady na zachód, żeby przeżyć zimę i spędzić sto dni na nartach. (…) wszyscy się znali i przyjaźnili. Mieszkaliśmy gdzie się tylko dało, byle najtaniej. (…) było około 30 takich nielegalnych kabinek. Później wszystko się skomercjalizowało i rząd zaczął je burzyć. Zanim do tego doszło, przeżyliśmy tam wspaniały kawałek życia.”
Peter (Peru) Chrzanowsk uczestniczył też w eksploracyjnych wyprawach na terenie Ameryki Południowej, gdzie poznał ciekawe zwyczaje i wyjątkowe wierzenia ludów Arachuaco i Kogi, żyjących w trudno dostępnych górach Sierra Nevada de Santa Marta. Dotykał świętych śniegów, jeździł na nartach, latał na paralotni. Właśnie w Peru, na górze Ranrapallca, miał jeden ze swoich najgroźniejszych wypadków, o którym powiedział:
“Zapiąłem narty, zrobiłem cztery szusy i kopyrtnąłem. Myślałem, że to już koniec, więc się zupełnie zrelaksowałem. Leciałem jak piłka, odbijając się i koziołkując przez 900 metrów, niemal do samej bazy.”
Obecnie z pasją organizuje i popularyzuje w krajach latynoskich nową dyscyplinę – Aerothlon, składającą się z trzech konkurencji: biegu, jazdy na rowerze górskim i zlotu na paralotni.
Podczas spotkania będzie można kupić niezwykłą biografię Petera (Peru) Chrzanowskiego pt. „Szuss, czyli jak przeżyłem samego siebie”
Podtytuł książki nawiązuje do licznych wypadków, które przydarzyły się bohaterowi przy uprawianiu tych ekstremalnych sportów. W niektórych sytuacjach to istny cud, że owe wypadki zakończyły się „tylko”
złamaniami kończyn, czy odmrożeniami. Jak przyznaje sam autor, inspiracją do napisania tej biografii była książka Joe Simpsona „Dotknięcie pustki”, bowiem Chrzanowski doświadczył owego „dotknięcia” wielokrotnie. Całość napisana z dużym dystansem do siebie, a jednocześnie z pogłębioną
treścią, pozwalającą wczuć się w duszę narciarza czy paralotniarza.
Polecamy wywiad, który ukazał się niedawno na stronie Outdoor Magazynu:
O nartach, skrzydłach, filmach i życiu – rozmowa z Piotrkiem „Peru” Chrzanowskim